Archiwum dla dnia 29 grudnia 2011

Ognisko żeglarskie

Dzisiaj około godziny czternastej skończyło się ognisko, na którym było bardzo zabawnie. Zaczęło się od zajkupów w  sklepie, w którym kupiliśmy potrzebne nam rzeczy (przede wszystkim kiełbasę).  Następnie poszliśmy do lasu i chłopcy poszli po drewno na rozpałkę,  które szybciej zauważył pan Marek. Po pewnym czasie ogień był rozpalony i wszyscy zerwali się do nabijania kiełbasek na kije i pieczenia. W pewnym momencie jedna z osób zapytała się, gdzie są tacki. Wszyscy zaczęli się śmiać. Po pewnym czasie,  gdy wszyscy zjedli kiełbaski, zaproponowałam grę w chowanego. Bawiliśmy się przez  dłuższą chwilę, gdy z krzaków wyszedł Norbert, przynajmie nam się tak wydawało, tak naprawdę był to K...

czytaj więcej