Archiwum dla dnia 17 kwietnia 2012

Wielkanoc na Gardzie

  Drugi dzień regat zaczął się od śniadania. Potem szybko na Gardę. Jak dojechaliśmy do portu szybko zrobiliśmy i dopracowaliśmy żagle. Następnie przebraliśmy się i stanelismy w kolejce na slip. Po zwodowaniu sie popłynęłam w kierunku trasy. Wiatr cały czas słab dlatego trener Marek wziął na na hol i po holował nas pod trasę. Woczekiwaniu na wiatr komisja wywiesiła flage ,,AP". Po dłuszych poszukiwaniach pana Marka znależliśmy go. Przyczepiliśmy łódki do pontonu i weszliśmy na niego. Napoczątku byliśmy dosyć spokojni lecz po chwili chłopcy wżucali nas do wody. Było mi bardzo zimno i odechciało mi się wszystkiego. Na moje nieszczęście odbyły sie tego dnia wyścigi nie poszło mi najlepi...

czytaj więcej